Ciężko mówić o tym, żeby jakiekolwiek słodycze były zdrowe. A jednak je jemy prawda? Dlatego my stoimy na stanowisku, że w miarę możliwości lepiej wybierać te, które mają jak najwięcej zdrowych składników. A nie przetworzonego cukru, tłuszczy czy konserwantów. Sama baklawa, mimo że zawiera ok. 60% tłuszczu, 34% węglowodanów i 6% białka raczej nie należy do niezdrowych przekąsek. Wszystko za sprawą składników, które zawiera.
Po pierwsze do ciasta filo, z którego składa się baklawa, dodawana jest oliwa, a jak wiemy to znacznie zdrowszy tłuszcz niż masło czy margaryna. Nie mówiąc o wszystkich olejach palmowych czy kokosowych.
Po drugie nasza baklawa z Pasieki Smakulskich zawiera miód zamiast cukru. Więcej o tym połączeniu pisaliśmy tu Dzięki temu nie jest tak słodka i nie wpływa niekorzystnie na nasz organizm jak „biała śmierć”. A jak wiemy, miód posiada wiele korzyści prozdrowotnych. Zawiera przeciwutleniacze, wpływa dobrze na nasz układ trawienny i odpornościowy. Jest także źródłem wielu cennych składników – witamin (C, B1, B2, B6, H, kwas foliowy, kwas pantotenowy), aminokwasów i minerałów (potas, żelazo, wapń). I tak – je wszystkie znajdziecie w baklawie!
Zdawałoby się, że miód traci właściwości podczas pieczenia. Jednak w przypadku baklawy miód w samym procesie przygotowania słodkości dumnie wkracza na końcu, już po procesie obróbki termicznej. Miodowy, słodki syrop dodaje się po upieczeniu.
Po trzecie wnętrze baklawy to mieszanka różnego rodzaju orzechów, orzechy są zdrowe. Bardzo dobrze wpływają na pracę naszego mózgu oraz serca. Mają wpływ na kondycję skóry, a także zawierają szereg witamin z grupy B oraz witaminę E. Same pistacje bogate są w kwas foliowy, który obniża poziom cholesterolu. Zawierają też dużo białka i wapnia, które dba o kondycję naszych kości.
Nikt z nas nie powinien jeść słodyczy w nadmiarze. Kiedy jednak mamy ochotę na słodkie, warto sięgać po zdrowe przekąski. Taka właśnie jest baklawa. Pełna wszystkiego, co najlepsze, żeby nasze podniebienia, brzuszki i całe ciało były ukontentowane.