W jaki sposób można wykorzystywać jad pszczeli? Jak działa na organizm człowieka? Czy jad pszczeli może zaszkodzić?
Jad pszczeli w medycynie
Jad pszczeli stosowany jest od co najmniej 3000 lat, m.in. w Chinach, Japonii i Korei. Zarówno Rzymianie, jak i Grecy używali go jako silnego środka przeciwbólowego. Dziś jest integralnym elementem współczesnej medycyny w wielu państwach na całym świecie, m.in. Tajwanie, Bułgarii, Czechach, Rumunii, Austrii, Szwajcarii, Francji i oczywiście w Polsce. Swoich zwolenników coraz częściej znajduje również w Ameryce Południowej.
dawniej
Tak jak przed laty, tak i teraz często stosowany jest w praktyce leczniczej, zwłaszcza w homeopatii oraz w medycynie naturalnej. W eklektycznej medycynie naturalnej stosowano nalewkę z jadu pszczelego podawaną doustnie.
Używano jej przede wszystkim do leczenia licznych schorzeń. M.in. zatrzymania moczu, podrażnienia cewki moczowej i pęcherza z bolesnym parciem na mocz, przewlekłego zapalenia nerek, zapalenia pęcherza moczowego, nadmiernego krwawienia miesiączkowego, braku miesiączki, białych upławów, obrzęków genitaliów, zapalenia jamy ustnej, bólu gardła, urazowego uszkodzenia tkanek podskórnych, reumatyzmu, zapalenia tkanek podskórnych i skóry, narządów wewnętrznych, mózgu i ośrodkowego układu nerwowego.
„Jad pszczeli wprowadzony został do amerykańskiej farmakopei w 1847 roku dzięki członkini plemienia Narragansett. Zaproponowała ona jego zastosowanie w leczeniu 12-letniego chłopca cierpiącego od jakiegoś czasu na wyniszczającą chorobę, któremu żadne znane leki nie były w stanie pomóc”.
Wśród tubylczej ludności obu Ameryk istniała długa tradycja stosowania użądleń przez pszczoły w celach leczniczych. Początkowo używano całych owadów, często umieszczanych w zamkniętym pojemniku, który wstrząsano, aby „pobudzić ich złość”. Następnie macerowano je w alkoholu i przygotowywano leczniczą nalewkę.
i dziś
Obecnie jad pszczeli pozyskuje się w bardziej łagodny i kontrolowany sposób. Najlepszy zbiór występuje w okresie obfitości nektaru i przy wysokiej temperaturze powietrza. Urządzeniem służącym do zbierania jadu jest druciana siateczka, której pszczoły dotykają wchodząc do ula. Słaby prąd elektryczny przepływający przez siatkę pobudza je do wydzielania jadu. Warto podkreślić, że pszczoły nie są zabijane w tym procesie, jak to ma miejsce w przypadku leczenia rzeczywistymi użądleniami (!). Lub miało miejsce dawniej podczas przygotowywania wspomnianej nalewki. Prąd wywołuje u pszczół skurcze powodujące uwalnianie jadu, który gromadzi się na płytce zbiorczej. Wydzielinę pozostawia się do wyschnięcia, po czym jest zeskrobywana z płytki.
„Na jeden gram wysuszonego jadu pszczelego składa się wydzielina pobrana od ok. 9000 pszczół”.
Jad pszczeli jest zasadniczo dostępny w dwóch postaciach. Jedna to surowy, brązowawy, nieoczyszczony proszek. Druga to postać bardziej oczyszczona – po zbiorze została poddana odpowiedniej obróbce. To właśnie ta druga postać jest zazwyczaj stosowana w terapii jadem pszczelim. Dostępne są także płynne preparaty przygotowane z oczyszczonego proszku. Są one zwykle używane przez lekarzy do przygotowywania leków podawanych w formie zastrzyków.
Jad pszczeli przeciwko chorobom
Jak się okazuje jad pszczeli jest poważną bronią w walce z chorobami. Zainteresowanie jego zastosowaniem w leczeniu na przykład boreliozy wzbudziły dwa fakty. Pierwszy z nich to odkrycie, że melityna (główny składnik jadu) jest silnym środkiem przeciwbakteryjnym, działającym przeciwko krętkom borrelii. Drugi fakt to ten, że zastosowany w praktyce przez wielu terapeutów okazał się pomocny w leczeniu boreliozy. Jak i jej objawów oraz chorób o podobnym przebiegu, jak choćby stwardnienie rozsiane.
bakteria borrelii
Czytając publikacje branżowe, dowiadujemy się, że przeprowadzono wiele badań nad zastosowaniem jadu pszczelego. Składają się na nie zarówno badania in vitro (procesy biologiczne przeprowadzane w warunkach laboratoryjnych, poza organizmem człowieka) oraz in vivo (procesy zachodzące w żywym organizmie), jak i próby oraz raporty kliniczne terapeutów. Większość badań jest prowadzona w Europie Wschodniej i w Azji (zwłaszcza w Chinach). Dwoma najlepszymi źródłami informacji o nich są serwisy: PubMed lub Medline oraz rejestr prowadzony przez Amerykańskie Towarzystwo Apiterapii (AAS). AAS oprócz wykazów badań posiada około 12000 raportów o przypadkach, w których leczeniu zastosowano jad pszczeli. Badania nad działaniem melityny przeciwko bakteriom borrelii prowadzone były także w amerykańskim rządowym laboratorium mikrobiologicznym Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych w Hamilton w stanie Montana.
„Borrelia burgdorferi wykazuje w warunkach in vitro odporność na działanie silnych inhibitorów (substancji spowalniających) metabolizmu organizmów. Jednakże, w laboratoryjnych hodowlach bakterii poddanych działaniu melityny, zawartego w jadzie pszczoły miodnej, stwierdzono natychmiastowe i głębokie efekty zahamowania ich aktywności podczas obserwacji metodą mikroskopii ciemnego pola oraz pomiarów gęstości optycznej. Co więcej, przy stężeniach melityny tak niskich jak 100 mcg/ml ruchliwość krętków ustawała praktycznie całkowicie w przeciągu sekund po dodaniu inhibitora. Badania ultrastruktury bakterii za pomocą skaningowego mikroskopu elektronowego wykazały wyraźne zmiany w zewnętrznej powłoce krętków. Wyjątkowa wrażliwość B.burgdorferi na działanie melityny może dostarczyć zarówno odczynnika przydatnego w badaniach nad wybiórczą przepuszczalnością u mikroorganizmów, jak i ważnych wskazówek dla opracowania nowych skutecznych leków przeciwko boreliozie z Lyme” – czytamy w raporcie podsumowującym badania rządowego laboratorium.
i kontra… SM
W roku 2000 zastrzyki domięśniowe z jadem pszczelim były zastosowane w 12-miesięcznej próbie klinicznej z udziałem chorych na stwardnienie rozsiane (SM). Stwierdzono wówczas jego skuteczność w zmniejszaniu ograniczeń funkcji życiowych spowodowanych chorobą u tychże pacjentów. Badania przy użyciu skali oceny widocznych objawów towarzyszących (tzw. ROSS -Related Observable Symptoms Scale) z zastosowaniem nieparametrycznego testu statystycznego Friedmana wykazały znaczącą poprawę pod względem utrzymania równowagi, koordynacji, kontrolowania potrzeb fizjologicznych, siły kończyn górnych i dolnych, zmęczenia, wytrzymałości, spastyczności i drętwienia. Poprawiły się też istotne wyniki według skali oceny czynności życia codziennego (tzw. ADL – Activities of Daily Living). Statystycznie znaczącą poprawę zaobserwowano pod względem chodzenia, poruszania się po schodach, wchodzenia i wychodzenia z samochodu, łóżka, toalety, wanny, układania się na łóżku. U 68% zakwalifikowanych do badania pacjentów zastosowanie zastrzyków z jadu pszczelego przyniosło korzystne dla ich zdrowia efekty.
…ból i zwyrodnienie
W 1992 roku, z udziałem 180 osób, przeprowadzono randomizowane badanie z podaniem placebo w grupie kontrolnej nad zastosowaniem zastrzyków z jadu pszczelego w leczeniu przewlekłego bólu i stanów zapalnych. Wstrzyknięcia domięśniowe wykonywano 2 razy w tygodniu przez 6 tygodni. W efekcie zaobserwowano znaczące zmniejszenie bólu i stanów zapalnych. Efekty te były widoczne jeszcze po 6 miesiącach.
Z kolei w badaniu z roku 1973 przeprowadzonego u 326 pacjentów cierpiących na zwyrodnieniowe schorzenia kręgosłupa zastosowano maść z jadem pszczelim aplikowaną z użyciem ultradźwięków (tzw. ultrafonoforezy). Po zakończeniu terapii 60% uczestników zgłosiło ustąpienie bólu, a 30% jego zmniejszenie. Inne źródła podają, że badanie z roku 1966 z zastosowaniem standaryzowanego jadu pszczelego w leczeniu zapalenia stawów wykazało poprawę u 84% spośród 50 uczestników.
Cofając się dalej w głąb historii badań natrafiamy na informację, że w 1938 roku spośród 100 osób z zapaleniem stawów, 73% wykazywało znaczne złagodzenie objawów choroby po podaniu niewielkich dawek jadu pszczelego w formie zastrzyków. Podobne wyniki dały rosyjskie badania nad leczeniem choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa przy użyciu właśnie jadu pszczelego.
„W 1996 roku przeprowadzono randomizowaną próbę nad skutecznością wstrzyknięć z jadu pszczelego w leczeniu choroby zwyrodnieniowej stawów z udziałem 101 pacjentów. Porównywano między sobą trzy różne schematy dawkowania jadu oraz zastosowanie niesteroidowego leku przeciwzapalnego Nabumetonu. Wszyscy badani cierpieli na chorobę zwyrodnieniową stawu kolanowego, kręgosłupa lub obu z nich. Stwierdzono znaczącą skuteczność jadu pszczelego w leczeniu tych chorób i łagodzeniu jej objawów”.
Wyjątkowo bezpieczną i skuteczną metodą leczenia choroby zwyrodnieniowej stawów z użyciem jadu pszczelego okazuje się też… akupunktura. Cztery tygodnie trwała próba porównawcza (akupunktury z użyciem jadu pszczelego i akupunktury tradycyjnej) z udziałem 60 osób. 82,5% pacjentów poddanych testowi oceniło skuteczność leczenia akupunkturą z użyciem jadu pszczelego jako doskonałą lub dobrą. Wszyscy pacjenci zgłosili złagodzenie bólu i wykazali znaczącą poprawę pod względem wielu parametrów, w tym wyników badań termograficznych w podczerwieni. U 18 spośród 26 pacjentów wróciły one do normy po zakończeniu leczenia.
„W 1982 roku w Niemczech przeprowadzono próbę leczenia 211 pacjentów z mezenchymalnymi schorzeniami układu ruchu (choroby tkanki łącznej). Również wykazała skuteczność jadu pszczelego w ich terapii”.
Istnieją także wyniki badań nad działaniem jadu pszczelego in vivo. Prowadzone są zwłaszcza w Chinach i Korei, podczas których odkryto wiele mechanizmów jego działania.
Badacze stwierdzili, że jad pszczeli, m.in. hamuje wytwarzanie mediatorów stanu zapalnego, łagodzi termiczną hiperalgezję (nadwrażliwość na bodźce termiczne), tłumi reakcje bólowe wywołane formaliną i ekspresję białka w obrębie rdzenia kręgowego.
Jak go stosować?
Jad pszczeli działa ogólnoustrojowo na cały organizm i przenika przez barierę krew-mózg, oddziaływając dzięki temu na ośrodkowy układ nerwowy. Następnie jest wydalany poprzez nerki i działa moczopędnie, co wykorzystywali eklektycy stosując go jako diuretyk. Tu warto wtrącić przykład wspomnianej wcześniej boreliozy. Jej krętki lokalizują się w wielu obszarach organizmu. Jednym z miejsc, gdzie się skupiają są właśnie nerki (jednocześnie brak jest doniesień o chorobach nerek powodowanych samą obecnością bakterii). Przepływ i wydalanie jadu pszczelego poprzez nerki umożliwia jego bezpośrednie oddziaływanie na zgromadzone tam krętki. Jak już wspominaliśmy, jedną z możliwości podania jadu pszczelego jest zastosowanie nalewki. Należy ją przyjmować podjęzykowo. Oznacza to, że powinna zostać wchłonięta poprzez błony śluzowe jamy ustnej. Może ona w ten sposób przeniknąć wprost do krwioobiegu bez przechodzenia przez żołądek.
prekursor stosowania – Dietrich Klinghardt
Prekursorem wśród lekarzy stosujących jad pszczeli w leczeniu boreliozy jest Dietrich Klinghardt. Według niego wstrzyknięcia jadu pszczelego w tym przypadku działają ogólnoustrojowo. Jednak znacznie silniejsze i natychmiastowe efekty złagodzenia objawów zapalenia stawów występują, w momencie podania zastrzyku bezpośrednio w objęte chorobą miejsca, zwykle stawy kolanowe. W artykule „Leczenie boreliozy z Lyme jadem pszczelim” z 2005 roku objaśnia szczegółowo przygotowanie, dawkowanie i zastosowania jadu pszczelego podawanego w formie wstrzyknięć. Zasadniczo pacjenci otrzymują zastrzyki 1-3 razy w tygodniu przez okres od 6 do 12 miesięcy.
„Jadu pszczelego nie należy stosować w okresie ciąży”.
Przed rozpoczęciem terapii bardzo pożądanym rozwiązaniem jest wykonanie u lekarza alergologa próby uczuleniowej na jad pszczeli. Normalnie u osób przyjmujących jad pszczeli z czasem wzrasta jego tolerancja przez organizm i dawki mogą być zwiększane. Dlatego też pszczelarze są w stanie tolerować znaczne dawki jadu bez szkodliwych dla zdrowia skutków.
„Podczas stosowania jadu pszczelego (pod jakąkolwiek postacią) należy mieć pod ręką gotowy do natychmiastowego użycia przeciwalergiczny zestaw przeciwwstrząsowy, dopuszczony do użytku w przypadkach użądleń”.
Homeopatyczne nalewki macierzyste są dostępne w handlu i można je zakupić u dostawców leków homeopatycznych. Z reguły zamawiać je mogą tylko lekarze lub licencjonowani terapeuci.
(Nie)bezpieczny jad pszczeli
Dietrich Klinghardt przekonuje w swoich publikacjach o całkowitym braku negatywnych skutków wstrzykiwań jadu pszczelego. Ma tu na myśli, m.in. poważne reakcje alergiczne. Według niego jad pszczeli jest produktem wyjątkowo bezpiecznym. I to fakt, że próżno szukać w literaturze doniesień o niepożądanych skutkach ubocznych stosowania nalewki, czy zastrzyków. Eklektycy potrafili całkiem precyzyjnie wskazywać możliwe działania uboczne leku. Jednak w ciągu 50 lat stosowania nalewki w swojej praktyce nie zgłosili żadnych zaobserwowanych skutków ubocznych.
Szeroki przegląd literatury azjatyckiej, w tym dotyczącej tradycyjnego lecznictwa w Chinach i Korei, również nie prowadzi do innych wniosków niż ten, że jad pszczeli jest lekiem bardzo bezpiecznym w stosowaniu.
„Tym niemniej stosując jad pszczeli należy mieć na uwadze, że nie wolno go podawać nikomu, u kogo w przeszłości wystąpiły jakiekolwiek reakcje uczuleniowe na użądlenie pszczoły”.
Każdego roku niewielka liczba osób umiera z powodu alergicznych reakcji na użądlenia pszczół (odsetek takich przypadków jest bardzo niewielki). Trzeba podkreślić, że większość śmiertelnych użądleń powodują osy i szerszenie, których jad jest znacznie silniejszy.