M(i)odowe hity wśród wypieków

Pierniki, pierniczki, miodowniki, bułeczki, a nawet baklavy to tylko niektóre z wypieków, które można upiec z dodatkiem miodu. Pamiętajcie tylko, by podczas pieczenia sięgać zawsze po naturalny miód, pochodzący ze sprawdzonej pasieki lub od zaufanego pszczelarza.

Rozpoczynający się sezon jesienno-zimowy kojarzy nam się z zapachem cynamonu, goździków czy kardamonu. A wypieki z korzennym aromatem, „podkręcone” jeszcze słodkością miodu sprawiają, że unoszący się w domu „piernikowy” zapach poprawia nastrój wszystkim domownikom – bez względu na panującą za oknem pogodę.

Wielu z nas zastanawia się, czy można piec ciasta używając miodu zamiast cukru? Oczywiście, że tak!!! Dodając miód można osłodzić nie tylko znany nam wszystkim piernik czy miodownik, ale praktycznie każde ciasto. Miodu nie należy dodawać do dwóch rodzajów ciast: biszkoptu i bezy. Ten pierwszy może nam po prostu się nie udać (próbowałam trzykrotnie i niestety poniosłam fiasko), a beza będzie kleista.

Zamieniając cukier na miód „podkręcamy” nie tylko smak i aromat wypieku. Pieczywo, w skład których wchodzi miód mają „dobrą” strukturę, nie rozpadają się, „trzymają wilgoć”, a nawet są dłużej świeże. Dodany do kruchego ciasta (i ciasteczek oczywiście) nadaje im kruchość, miękkość. Ponadto na skutek karmelizacji cukrów podczas wypieku miód zapewnia im złocistą powierzchnię. Używając miodu zamiast cukru musimy jednocześnie pamiętać, by ograniczyć użycie „mokrych” składników (np. jajek czy mleka), a wszystko dlatego, że miód zawiera o wiele więcej wody niż cukier. Ponadto należy pamiętać, że wypieki z miodem szybciej brązowieją. Stąd też należy je wcześniej wyjąć z piekarnika lub piec w niższej temperaturze.

Niestety, żeby nie było zbyt „słodko”, jest i zła informacja w tym wszystkim. Miód znany jest wszystkim ze swoich prozdrowotnych zalet. Niestety ten – dodawany do ciasta – traci wszystkie te właściwości. Dlaczego? Bowiem już w temperaturze 40 stopni składniki mające wpływ na nasz organizm stają się… bezużyteczne. Jednak eksperymentując w kuchennym zaciszu znalazłam sposób na przemycenie „zdrowego” miodu w wypieku, a konkretnie w… baklavie – królowej wśród greckich i tureckich deserów. Tradycyjną baklavę pieczemy z tzw. ciasta „filo”. Poszczególne jego warstwy smaruje się roztopionym masłem i przekłada orzechami lub migdałami. Po upieczeniu całość polewa się syropem przygotowanym na bazie miodu. A skoro syrop lejemy po pieczeniu – miód nie traci właściwości w wysokiej temperaturze.

Trzy praktyczne rady:

1. Pamiętajmy, że miód jest równie kaloryczny co cukier, więc z jego pomocą „nie odchudzimy” naszego ciasta.

2. To, jaki rodzaj miodu wybierzemy do ciasta, zależy tylko od nas samych. Wybierając miód o delikatnym smaku i aromacie, będzie on niemal niewyczuwalny. Z kolei jeśli wybierzemy miód „ostrzejszy” – nasz wypiek nabierze wyrazistego smaku. Pamiętajmy o jeszcze jednej rzeczy – po dodaniu ciemnego miodu nasze ciasto może zmienić nieco kolor.

3. Do wypieków należy dodać zawsze miód płynny. Co zrobić, jeśli dysponujemy tylko w postaci krystalicznej? Należy słoik z miodem włożyć do garnka z ciepłą wodą. Cały czas mieszając drewnianą łopatką nie doprowadzamy do zagotowania wody. Pamiętajmy, że miód po podgrzaniu do temperatury powyżej 40 stopni C traci swoje właściwości. Nie wystawiajmy go na rozgrzany słońcem parapet, bo światło powoduje wytrącenie się cennych substancji.

Jak możemy sprawdzić wizualnie, czy miód jest prawdziwy?

Wystarczy nabrać miód na łyżeczkę i jednostajnym strumieniem lać go na talerzyk. Jeśli ścieka równomiernie, nie rwąc się i tworząc na talerzyku stożek, to jest to miód naturalny. Konsystencja sztucznego miodu będzie jednolita, bez żadnych grudek, a miód rozleje się po talerzu. Możemy też do szklanki zimnej wody wlać łyżeczkę miodu. Jeśli będzie rozpuszczać się nierównomiernie tworząc smugi w wodzie, to mamy pewność, że miód jest dobrej jakości. Miody sztuczne rozpuszczają się równomiernie i szybko.

Miodowy królewiec

składniki na placki miodowe:

  • 450 g mąki
  • 200 g cukru pudru
  • 5 łyżek miodu
  • 1,5 łyżeczki sody
  • 2 jajka
  • 220 g masła lub margaryny

składniki na krem:

  • 0,5 l mleka
  • 1,5 łyżki mąki
  • 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 2 łyżki cukru
  • 200 g masła

składniki na polewę: 

  • 0,5 kostki margaryny
  • 1 szklanki cukru pudru
  • 1-1,5 łyżki kakao
  • 3 łyżki gorącej przegotowanej wody

wykonanie:

Masło lub margarynę ucieram dodając po kolei cukier, miód, jajka, sodę i mąkę. Ciasto dzielę na 3 części. Każdą część wykładam osobno na równe wysmarowane tłuszczem foremki (można to robić po kolei w jednej formie). Cienkie placki piekę osobno w 180 stopniach około 10-15 – aż nabiorą złotego koloru. Odstawiam do wystygnięcia. Z mleka, mąki i cukru gotuję budyń – najpierw z porcji mleka odlewam pół szklanki mleka i mieszam w nim mąkę. Pozostałe mleko zagotowuję z cukrem, mieszając, aby się nie przypaliło. W momencie wrzenia wlewam mąkę z mlekiem cały czas mieszając, aby nie powstały grudki. Zagotowuję i odstawiam do wystygnięcia. Miękkie masło ucieram na puch dodając po łyżce zimnego budyniu. Ucieram aż powstanie gładki krem. Zimne miodowe placki przekładam kremem budyniowym. Wierzch polewam polewą czekoladową – margarynę rozpuszczam i dodaję resztę składników. Zagotowuję i mieszam jeszcze kilka minut aż powstanie aksamitna jednolita masa.

Bułeczki nie tylko na śniadanie

składniki na ciasto:

  • 500 g mąki pszennej
  • 20 g świeżych drożdży lub 10 g suchych drożdży
  • 240 ml mleka
  • 85 g płynnego miodu
  • 1 duże jajko
  • 1 żółtko
  • 60 g masła, roztopionego
  • pół łyżeczki soli

składniki na glazurę:

  • 30 g roztopionego masła
  • 20 g płynnego miodu

wykonanie:

Mąkę mieszam z suchymi drożdżami (jeśli używam świeżych – najpierw robię rozczyn). Dodaję resztę składników na ciasto i wyrabiam – na koniec dodając roztopiony tłuszcz. Wyrabiam ciasto aż będzie miękkie i elastyczne. Odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Po tym czasie ponownie krótko wyrabiam. Dzielę całość na około 12 części. Każdą formuję na bułeczkę i umieszczam w niedużych odstępach od siebie w formie wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawiam na około 40 minut do ponownego wyrośnięcia. Wyrośnięte bułeczki piekę w 180ºC przez około 20 minut. Po wyjęciu z piekarnika, jeszcze gorące smaruję przynajmniej dwa razy glazurą maślano-miodową (składniki na glazurę mieszam na jednolitą masę).

Baklava z ciasta filo

składniki:

  • 250 g ciasto filo
  • 200 g miodu
  • 100 g roztopionego masła
  • 150 g orzechów włoskich
  • skórka z cytryny
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 1 łyżka cynamonu

wykonanie:

Drobno posiekane orzechy włoskie mieszam z cynamonem i 100 g miodu. Ciasto filo kroję na prostokąty pasujące wielkością do blachy do pieczenia. Blaszkę smaruję roztopionym masłem. Układam pierwszy arkusz ciasta filo, smaruję roztopionym masłem i tak czynność powtarzam aż do ośmiu razy. Na ostatniej górnej warstwie ciasta filo posmarowanego roztopionym masłem wysypuję mieszanką orzechów i cynamonu. Przykrywam kolejną warstwą ciasta filo, smaruję roztopionym masłem i tak aż do „wyrobienia” całego ciasta. Kroję całość na mniejsze kawałki, po czym piekę w 180 stopniach C przez 25 minut. W tym czasie miód mieszam z sokiem oraz skórką z cytryny.

Upieczone ciasto polewam przygotowanym syropem. Ciasto odstawiam do wystudzenia.

Tort piernikowy

składniki na ciasto:

  • 150 g płynnego miodu
  • 200 g masła
  • 500 g mąki
  • 3 żółtka
  • 4 łyżki mleka
  • 1 łyżka sody
  • 1 opakowanie przyprawy do pierników
  • 100 g cukru

składniki na krem:

  • 2 szklanki mleka
  • 4 łyżki kaszy manny
  • 300 g cukru pudru
  • 250 g masła

składniki dodatkowe:

  • 200 g powideł śliwkowych, konfitury malinowej lub z czarnej porzeczki

składniki na polewę:

  • 100 g masła,
  • 150 g cukru
  • 2 łyżki kakao

wykonanie:

Składniki na ciasto mieszam i wyrabiam na jednolitą masę. Odstawiam na dobę do lodówki. Następnego dnia dzielę je na cztery części. Każdą z nich piekę w okrągłej tortownicy przez ok. 20-30 minut w 180 stopniach. Z mleka, cukru i kaszki gotuję wkład na krem. Studzę, po czym łączę z utartym na jednolitą, puszystą masę masłem. Upieczone placki przekładam na przemian dżemem i kremem. Składniki na polewę roztapiam i gotuję ok. 5 minut. Polewam nią gotowy tort. Stroję według uznania. Odstawiam na 2-3 dni, by tort zmiękł i przeszedł swoimi aromatami.

Tort makowy-jabłkowy

składniki na ciasto:

  • 25 dag maku
  • 25 dag cukru pudru
  • 8 jajek
  • 1 łyżka miodu
  • olejek migdałowy
  • cukier waniliowy
  • 5 dag bułki tartej

składniki na masę:

  • 25 dag masła
  • 2 żółtka
  • 3/4 szklanki miodu
  • 50 dag jabłek
  • 1 łyżka bułki tartej
  • 1 kieliszek wódki

wykonanie:

Cukier ucieram z żółtkami. Dodaję stopniowo zmielony dwukrotnie mak, miód, olejek, cukier waniliowy, bułkę tartą i na końcu ubite białka. Piekę 50 minut w temperaturze 200⁰C. Jabłka ścieram na tarce. Masło, żółtka i miód ucieram na gładką masę. Dodaję stopniowo jabłka. Na końcu dodaję bułkę tartą i wódkę. Przekładam ciasto dwukrotnie masą. Dekoruję według uznania.

Dodaj komentarz