Jak budować odporność?

Przed opracowaniem tego artykułu zastanawiałem się nad tym, czy wypisać Wam całą listę sposobów na to, jak budować odporność oraz podkreślić znaczącą rolę produktów pszczelich czy skupić się tylko na tym, na czym znam się najlepiej. Wybór był prosty!

Chciałbym wyraźnie podkreślić, że mój wybór nie oznacza kwestionowania innych sposobów na to, jak budować odporność. Ważne jest jednak, aby uświadomić sobie kilka, moim zdaniem kluczowych kwestii, związanych z tym procesem:

  • odporność buduje się naturalnie z pomocą naturalnych produktów,
  • zawsze wprowadzony do naszego organizmu produkt farmaceutyczny, który pomaga w jednym, wpływa niekorzystnie na coś innego np. antybiotyki na odporność organizmu. Pragnę tu podkreślić, że to wspaniały wynalazek, który uratował zdrowie i życie wielu osób. Ten sam jednak wynalazek sieje spustoszenie w układzie odpornościowym człowieka. Po 7-10 dniowej kuracji antybiotykowej odporność człowieka może się obniżyć nawet na pół roku. Stąd tak dużo infekcji wtórnych u dzieci. Niejeden rodzic ubolewał nad tym, że jego dziecko bierze antybiotyk jeden za drugim, bo to samonapędzające się błędne koło – infekcja-lek-obniżenie odporności–ponowna infekcja. Chcąc z niego wyjść trzeba odbudować barierę ochronną organizmu. A w tym najlepiej pomogą naturalne specyfiki,
  • nigdy produkt wytworzony przez człowieka nie będzie naturalny i organizm również nie będzie go w 100% naturalnie adaptował. Dobrym przykładem może być próba zrobienia sztucznie wody mineralnej. Teoretycznie znany był jej skład, ale w wyniku próby nie powstała woda o właściwościach wody mineralnej –  być może dlatego, że człowiek nie jest w stanie odkryć wszystkich jej składników. Składniki, które znajdują się w częściach atomowych są niewidoczne dla człowieka, a istotne dla działania naszego organizmu. To też odpowiedź na pytanie, czy takie mikroilości witamin w produktach pszczelich mają znaczenie? Tak jak mikroilości soli nadają smak.

Naturalny sposób na odporność

Jak zatem budować odporność w naturalny sposób? Za pomocą produktów, które są w 100% naturalne. Jednym ze sposobów są oczywiście produkty pszczele. Dzisiaj skupię się na pszczelim pyłku kwiatowym, który daje spektakularne efekty przy regularnym stosowaniu. Pamiętajcie o tym, że to kluczowa kwestia w budowaniu odporności naturalnymi sposobami.

ZASADA NR 1 – konsekwentne i długofalowe działanie

Odporność buduje się poprzez regularne stosowanie. Przy rozpoczęciu kuracji pszczelim pyłkiem kwiatowym można poczuć się lepiej po kilku dniach, jednak najlepsze efekty przychodzą po kilku tygodniach.

Pyłek ma ponad 470 składników, a ich lista wciąż rośnie! Jeszcze całkiem niedawno znaliśmy jedynie 200 z nich, zatem odkrycie kolejnych jest tylko kwestią czasu. Wszystkie te składniki są całkowicie naturalne i tak są przez nasz organizm traktowane. Dlatego jeśli będziemy go dobrze stosować, jego przyswajalność może osiągnąć nawet 90-95%.

Nie jest to takie trudne. Wystarczy stosować się do kolejnych zasad.

ZASADA NR 2 – rozpuszczanie pyłku w wodzie

Pyłek to materiał rozrodczy – niezwykle ważny dla rozwoju roślin. Dlatego natura zaopatrzyła go w otoczkę celulozową pełniącą funkcje ochronne. To jak sejf, który zabezpiecza ukryte w nim skarby. Te skarby to oczywiście cenne składniki: związki polifenolowe, kwasy nukleinowe i nukleoproteidy, witaminy, składniki mineralne, aminokwasy, enzymy, hormony, olejki eteryczne czy regulatory wzrostu.

Sposobem na najlepsze dotarcie do tych skarbów jest rozpuszczenie pyłku w wodzie.

Stosowanie pszczelego pyłku kwiatowego u dorosłych:

1-3 łyżki pyłku (1 łyżka=15 g) dziennie

Pyłek należy rozpuścić w wodzie najlepiej dzień wcześniej. Nie przejmujcie się, gdy zapomnicie to zrobić i szybko uszykujcie świeżą porcję na rano.

Wypić (żeby złagodzić smak można dodać cytryny i/lub miodu).

Kurację stosować regularnie przez 3 miesiące, następnie należy zrobić 3 miesiące przerwy. Dobór odpowiedniego okresu do kuracji zależy od Was, warto sobie jednak zdawać sprawę z tego, kiedy jest nam potrzebna pełna mobilizacja organizmu i zacząć działać z pyłkiem kwartał wcześniej. Jeśli nigdy nie mieliście styczności z pyłkiem można zacząć terapię od mniejszej dawki np. pół łyżeczki przez 3 dni i cała łyżeczka przez kolejne 3. Dla lepszej przyswajalności zaleca się popić go ciepłą wodą. Pamiętajcie jednak, aby nie popijać niczym gorącym – pyłek może wtedy stracić swoje właściwości.

Pszczeli pyłek kwiatowy po wypiciu potrzebuje czasu na wchłonięcie do organizmu. Dlatego pijemy go na czczo, minimum 15 minut przed jedzeniem.

ZASADA NR 3 – picie pyłku minimum 15 minut przed posiłkiem

Nie żyjemy już w dżungli i teoretycznie mogłoby się wydawać, że nie czają się na nas niebezpieczeństwa zagrażające naszemu zdrowiu. W praktyce jednak istnieją one nadal, tylko teraz nie są tak widoczne jak przyczajony zwierz. Miliardy bakterii chorobotwórczych, wirusów, grzybów i pyłów otaczają nas i tylko czekają na to, żeby uwić sobie gniazdko w naszym organizmie. Ten z kolei sam dla siebie potrafi być zagrożeniem w sytuacji, w której własne komórki lub tkanki wymykają się z fizjologicznych procesów.

Jesteśmy zdrowi tak długo, dopóki nasz układ odpornościowy działa prawidłowo, czyli nasz wewnętrzny system zdolny do rozpoznawania i unieszkodliwiania wszystkich szkodliwych dla organizmu czynników. Można go porównać do wojska, które składa się z różnych jednostek. Wszystkie powinny działać niezawodnie. Jednostkami naszego organizmu są limfocyty T i B, komórki fagocytujące, komórki cytotoksyczne typu NK i limofiny.

Na skutek takich czynników jak:

– niedożywienie

– stres

– zmienione środowisko hormonalne (np. leczenie glikosterydami)

– zatrucia endotoksynami bakteryjnymi

– leczenie wielolekowe

– odczyny gorączkowe i zaburzenia metaboliczne

– powtórne i nawrotowe infekcje

– stosowanie leków – głównie antybiotyków

– spożywanie pokarmów ze zwierząt karmionych paszami z antybiotykami

poszczególne jednostki obniżają swoją sprawność. Bez względu na to które obszary szwankują,  pszczeli pyłek kwiatowy wpływa na naprawę całego układu odpornościowego poprzez odbudowę jego składu komórkowego.

Jak powinien wyglądać dobry pyłek?

Przede wszystkim dobry pyłek powinien być kolorowy Oznacza to wtedy, że powstał z wielu różnych kwiatów, dzięki czemu jego skład jest bardziej urozmaicony. Jednolity kolor nie oznacza jednak, że pyłek jest zły i nadal można go skutecznie spożywać.

Pyłek pszczeli nie powinien mieć też zanieczyszczeń takich jak drobinki wosku czy pszczół. Jeśli widzimy w nim rozsypujące się kulki, może to oznaczać, że w środku zadomowił się szkodnik – rozkruszek. Wtedy najlepiej z pyłku zrezygnować i zakupić nowy. Nie powinniśmy również spożywać pyłku wilgotnego. Jeśli rozciera się w rękach oznacza to, że jego przechowywanie nie było odpowiednie dla zachowania właściwości leczniczych. Dobrze wysuszony pyłek jest twardy. Ze względu na powyższe najlepiej kupować go u zaufanej osoby.

Wszystkie zawarte informacje są zaczerpnięte z książki prof. dr hab. Ryszarda Czarneckiego Pszczeli pyłek kwiatowy w Apiterapii.

Odetchnij od szybkiego tempa życia, usiądź i napij się herbaty 🙂 z miodem ... naszym najlepszym miodem!

Dodaj komentarz